W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej „Polityce Cookies”.
Akceptuje (nie pokazuj więcej tego komunikatu).

Napisali o nas…

Moda na szlaki turystyczne


„Przegląd Turystyczny“ z VI 2007 r.

W ostatnim czasie wiele samorządów oraz stowarzyszeń działających w turystyce stawia sobie za cel wyznaczenie szlaków turystycznych. Śmiało można stwierdzić, iż w naszym regionie zapanowała moda na wytyczanie szlaków turystycznych. Warto jednak zadać pytanie: Jaki jest stan techniczny części szlaków? Czy naprawdę potrzeba tak wielu znakowanych szlaków turystycznych? Pozostaje bez odpowiedzi także inne pytanie, czy znakowane szlaki turystyczne same w sobie stanowią samodzielną i wystarczającą ofertę turystyczną, jak wygląda ich promocja?

Sprawa szlaków turystycznych jest od lat bliska działaczom PTTK naszego regionu. Myśli zaprezentowane w poniższym artykule są wyrazem troski o stan szlaków turystycznych w województwie.

Na wstępie kilka faktów historycznych. System znakowania szlaków na ziemiach polskich rozpoczął się już w 1874 roku w Towarzystwie Tatrzańskim od poprawy stanu dróg, ścieżek, budowy kładek i mostków na potokach, co umożliwiało dotarcie letnikom w najbliższe tatrzańskie dolinki reglowe m.in. Dolina Strążyska i Dolina Białego. Następnie wykonywano ścieżki na najważniejsze przełęcze i szczyty. Kolejnym etapem w systemie znakowania szlaków było umieszczanie drogowskazów. W 1887 r. Walery Eljasz cynobrowymi (czerwonymi) paskami oznakował ścieżkę z Zakopanego przez Polanę Waksmundzką i Psią Trawkę do Morskiego Oka, co jest uznawane za pierwszy znakowany szlak turystyczny.

W naszym regionie tradycja znakowania szlaków jest rzecz jasna kilkadziesiąt lat krótsza. Pierwsze znakowane szlaki turystyczne wytyczone zostały w okolicach Olsztyna i Elbląga w połowie lat 50. ubiegłego wieku przez oddziały PTTK. Warto zauważyć, że szlaki te w swym zasadniczym przebiegu istnieją do dziś w lesie miejskim w Olsztynie i w elbląskiej Bażantarni. Obecnie w rejestrach PTTK znajduje się ponad dwa tysiące kilometrów szlaków pieszych, osiemset kilometrów szlaków rowerowych, pięćset kilometrów szlaków kajakowych. Liczba kilometrów szlaków wytyczonych przez inne jednostki pozostaje nieznana.

Czy wszystkie te szlaki są naprawdę potrzebne?

Na terenie województwa warmińsko-mazurskiego, poza obszarami rezerwatów, nie ma obowiązku poruszania się po wyznaczonych trasach turystycznych. Inaczej ma się rzecz w górach, gdzie poruszanie się szlakami turystycznymi jest po prostu wymogiem bezpieczeństwa. Tym samym należałoby zadać sobie pytanie czy w wielu przypadkach, bardziej zasadne byłoby oznaczenie stosowną tablicą informacyjną miejsc, które stanowią wartość samą w sobie, do których turysta bez problemu trafi posługując się mapą.

Warto bowiem przypomnieć, że namalowanie szlaku turystycznego w terenie to tylko jedno z pierwszych działań przy podnoszeniu atrakcyjności turystycznej okolicy. Dużo istotniejszy problem to utrzymanie szlaku przez długie lata poprzez jego systematyczną konserwację. Jak pokazuje praktyka dnia codziennego, niewiele szlaków, poza monitorowanymi przez PTTK, doczekuje się odnowienia po kilku latach. Przy otwarciu nowego szlaku, mało kto pamięta o konieczności konserwacji oznakowania co trzy lata. Pozostaje także pytanie czy szlaki znakują ludzie do tego przygotowani, czy zapał grupy entuzjastów nie zostaje zmarnowany przez brak umiejętności wytyczenia i oznakowania w terenie szlaku? Czy po roku taki szlak dalej będzie wizytówką turystyczną gminy, czy też zaprowadzi turystę na manowce, bo deszcz zmył oznakowanie.

Inną kwestią, niezwykle istotną, jest odpowiedzialność tego, kto szlak wytyczył za nieszczęśliwe wypadki turystów wędrujących szlakiem. Znane nam są przypadki wygranych procesów o odszkodowania wytoczonych administratorom szlaku za to, że nie zadbali o uaktualnienie informacji o niebezpieczeństwach, czy też nie monitorowali stanu technicznego szlaku, co doprowadziło do wypadku turysty przechodzącego po zmurszałej kładce.

Temat znakowania szlaków turystycznych jest w środowisku turystycznym, niezwykle ważny i wzbudzający duże zainteresowanie. Dowodem tego była konferencja, która odbyła się 14 maja 2007 r. w Urzędzie Marszałkowskim. Licznie zjechali na nią przedstawiciele samorządów, stowarzyszeń oraz innych organizacji zainteresowanych znakowaniem tras turystycznych. Podczas konferencji poruszano rozmaite kwestie związane z bieżącym stanem oznakowania turystycznego na terenie województwa warmińsko-mazurskiego. W całej konferencji uczestniczył członek zarządu województwa warmińsko-mazurskiego Jarosław Słoma, miłośnik turystyki. Zabierając głos na wstępie podkreślił wagę promocji walorów naszego regionu. Dyrektor Departamentu Turystyki Urzędu Marszałkowskiego w Olsztynie Stanisław Harajda zaprezentował m.in. koncepcję oznaczenia tras turystycznych dla zmotoryzowanych pod roboczą nazwą „korytarze turystyczne“. Omówiona została też kwestia przyznawania środków na oznakowanie turystyczne. Niewątpliwie pozyskiwanie funduszy na oznakowanie turystyczne to temat, który zawsze najbardziej interesuje lokalne samorządy, choć nie sprawy finansów były głównym celem konferencji. W dalszej jej części Marian Jurak, prezes Oddziału Warmińsko-Mazurskiego PTTK w Olsztynie w swoim wystąpieniu starał się wykazać, iż pozyskanie środków to tylko jeden z elementów na który powinni zwrócić uwagę twórcy nowego szlaku turystycznego. Końcowym efektem, który widzi turysta jest bowiem szlak w terenie oznakowany w czytelny, zrozumiały sposób.

Niestety obserwacje nie zawsze napawają optymizmem. Graficzne oznakowanie szlaku nie zawsze odzwierciedla jego rodzaj (czy jest to szlak pieszy, czy rowerowy) i nie jest czytelne dla turystów. Nie wszyscy bowiem zdają sobie sprawę iż od wielu lat istnieje jednolity i przejrzysty system znakowania szlaków turystycznych.

Wykorzystać go może każdy, kto ma zamiar wyznakować trasę turystyczną. System ten, powstały w rezultacie stu dwudziestu lat doświadczeń zawarty jest w „Instrukcji znakowania szlaków turystycznych Zarządu Głównego PTTK“ z 1999 roku dostępnej powszechnie na stronie internetowej www.pttk.pl. Zasady znakowania szlaków zawarte w niniejszej instrukcji są z powodzeniem wcielane w życie od wielu lat na terenie całego kraju. Warto wiedzieć, że system ten został również przyjęty przez niektóre kraje sąsiednie Polski. Wędrując w Czechach, Słowacji czy w Niemczech zauważyć możemy znane nam wszystkim symbole złożone z dwóch białych pasków i jednego kolorowego znajdującego się między nimi. W Czechach system znakowania szlaków turystycznych wzorowany na tym opracowanym przez PTTK stał się nie tylko zaleceniem, czy propozycją do wykorzystania, ale obowiązującym prawem państwowym.

Wspomniana instrukcja wydaje się szczególnie warta uwagi, gdy do wytyczania szlaków przystępują organizacje nie mające w tej mierze doświadczenia. Informacje zawarte w Instrukcji pozwalają uniknąć błędów, które niestety zbyt często pojawiają się na nowych szlakach w województwie warmińsko-mazurskim.

Obserwacje poczynione na tych szlakach pozwoliły sformułować następujące kategorie błędów:

  1. Znakowanie szlaków tylko w jedną stronę, tak że turysta, który chciałby wrócić szlakiem, nie widzi znaków.
  2. Stosowanie na szlakach rowerowych niewłaściwych znaków (innych niż wymienione w przepisach państwowych).
  3. Niestaranne malowanie, używanie niewłaściwej farby. Znaki po krótkim czasie stają się rozmazane bądź zupełnie niewidoczne.
  4. Niestaranne przygotowanie podkładów pod znak. Nie wyrównanie kory.
  5. Brak oznakowywania wszystkich skrzyżowań i rozjazdów, ze wskazaniem właściwego kierunku dalszej drogi na szlakach rowerowych, czy dalszego kierunku marszu na szlakach pieszych.
  6. Niewłaściwa wysokość malowanych znaków. (Znak powinien być na wysokości wzroku +/- 160 cm).
  7. Zbyt rzadkie umieszczanie znaków.
  8. Stosowanie dwu lub więcej kolorów na oznaczenie tych samych szlaków, co powoduje kompletną dezorientację wędrujących.
  9. Malowanie znaków w sposób prowadzący do uszkodzenia drzew.

Do tej listy trzeba jeszcze dodać informacje o tym, że każdy szlak turystyczny powinien mieć dokumentację techniczną, a wytyczenie jego należy poprzedzić uzyskaniem pozwoleń od właścicieli terenów przez który on przebiega. Warto pamiętać, że źle i nieestetycznie wykonane oznakowanie staje się swoistą antyreklamą obszaru, na którym się znajduje.

Oznaczony szlak turystyczny nie jest gotowym produktem i nie przyciągnie turystów. Jest on jedynie elementem składającym się na ofertę turystyczną całego regionu. W ostatniej części konferencji mowa była o niewątpliwie najważniejszej sprawie związanej z istnieniem znakowanych szlaków turystycznych, o promocji szlaku turystycznego. By energia włożona w oznakowanie szlaku nie poszła na marne, informacja o nim, o atrakcjach na jego przebiegu musi być jak najbardziej powszechna. Cóż bowiem wart jest szlak, o którym nie wie wydawca mapy turystycznej, nie ma go w folderach i przewodnikach, nie można znaleźć go w Internecie.

Niestety, informacje o szlakach turystycznych biegnących przez różne części naszego województwa są mocno rozproszone. Niemal cały nasz region, z zachodu na wschód można przejechać rowerem korzystając ze znakowanych szlaków turystycznych. Do wielu miejsc można dojechać samochodem, zrobić wycieczkę okrężną rowerem czy pieszo. Jednak brak niemal zupełnie łatwo dostępnej informacji o takich możliwościach aktywnego wypoczynku. Praca włożona przez samorządy i organizacje społeczne w wytyczanie i utrzymanie szlaków powinna zostać wsparta przez system informujący o możliwościach atrakcyjnego i bezpiecznego wędrowania szlakami turystycznymi Warmii i Mazur.

Marian Jurak
Milan A. Rzepkowski

Moda na szlaki turystyczne

powrót do: napisali o nas